Na co dzień wiele kobiet rezygnuje z używania cieni, chcąc zaoszczędzić czas poświęcany na makijaż lub nie uważając, by kosmetyki te miały szczególne znaczenie. Jest to oczywiście kwestia preferencji, niemniej czasem warto sięgnąć po te produkty, a zwłaszcza, wykonując makijaż wieczorowy. Dzięki temu bowiem spojrzenie zyskuje głębię i wyrazistość, a makijaż jest wykończony.
Cienie na dzień i na wieczór
Choć kwestie makijażu regulują nawet zasady savoir vivre’u, mówiące, że na dzień nie należy malować się zbyt mocno, wiele kobiet podchodzi swobodnie do tych zasad, tym bardziej jeśli nie obowiązuje ich dress code. Warto jednak zadawać sobie sprawę z tego, że bardzo ciemny makijaż, także oczu, który nosi się już od rana, wygląda dość tandetnie i może źle świadczyć o kobiecie, dając dowód jej braku gustu i ogłady. Dobrze będzie więc ciemne czy mocno błyszczące, na przykład brokatowe, a także wyraziste, w jaskrawych kolorach, cienie pozostawić na wieczór i na specjalne okazje. Na dzień zaś, a zwłaszcza do pracy, najlepsze będą cienie takie, które tak naprawdę mało widać – beżowe czy lekko różowe. Po co zatem ich używać? Takie jasne kolory optycznie rozświetlają okolice oczu, odmładzają je, sprawiając, że twarz wydaje się wypoczęta nawet gdy nie przespało się dobrze nocy oraz pięknie podkreślają kolor tęczówek. Jasne cienie szczególnie dobrze korespondują z ciemnymi oczami, które dzięki temu wydają się jeszcze ciemniejsze.
Świetnym trikiem będzie też naniesienie odrobiny ciemniejszego cienia w zewnętrznym kąciku oka. Taki makijaż nadal będzie dyskretny, a oczy wydadzą się większe.
Jakie kolory?
Trendy dotyczące makijażu, a zwłaszcza makijażu oczu, szybko się zmieniają, dlatego osoby zastanawiające się, jak malować oczy cieniami, najlepiej zrobią, gdy sprawdzą w internecie czy kolorowych pismach, jakie trendy obecnie rządzą – oczywiście gdy zależy im na podążaniu za modą. Jeśli nie, warto stosować nie tylko takie kolory cieni, jakie się lubi, ale też te, które dobrze korespondują z kolorem tęczówki. Jeśli dobrze dobierze się kolor cienia, kolor tęczówki będzie bardziej wyrazisty i atrakcyjny, gdy zaś barwa zostanie dobrana źle, oczy „znikną”, staną się mało wyraziste.
Warto przy tym pamiętać o tym, że jasne kolory powiększają oczy oraz odmładzają je – ale tylko pod warunkiem, że nie są to kosmetyki brokatowe lub opalizujące, takie podkreślają bowiem zmiany starzeniowe. Szczególnie zaś są one widoczne wtedy, kiedy błyszczący cień dostanie się w załamania skóry. Obecnie jednak nie jest to większy problem, gdyż w modzie (i sklepach) dominują cienie matowe.